sobota, 16 maja 2015

Ogromne utopijne przeżycie.

Witajcie! Byłam na tym koncercie o którym pisałam w poprzednim poście, emocje z tego wspaniałego koncertu drzemią we mnie do dzisiaj i na pewno zostaną na bardzo długo.

Wszyscy którzy zjawili się 17.04. na Artego Arenie mieli okazję posłuchać na żywo pięknej muzyki Pawbeatsa, połączenie jej z hip-hopem było świetne.

Pomijając długie czekanie na otworzenie drzwi Artego Areny o którego słuszności przekonałam się zaraz po wejściu. Po odczekaniu 30 minut przywitali nas prowadzący, a chwilę potem rozpoczęły się supporty wystąpili wtedy Nieznanyklarenz, Hubert RWL, jednak najbardziej podobał mi (i nie tylko mnie) podobał się support chłopaka pod pseudonimem Meek,Oh Way? piosenki wpadały w ucho i mimowolnie każdy kto stał zaczął się poruszać w rytm :)

Po przerwie rozpoczął się ta wyczekiwana przez wszystkich przybyłych część główna czyli występ Pawbeatsa i wszystkich innych zaproszonych. Na scenę wyszli członkowie live bandu oraz kwartet smyczkowy NOVA, po czym bez przedłużania rozpoczęli grać ''Dzień Polarny''. W tej piosence występuje kilku raperów - Bonson, Jinx, Mioush i Onar, lecz na scenie pojawił się tylko Bonson który zaśpiewał swoją zwrotkę, a potem zniknął za sceną. Koncert napewno wymagał od organizatorów oraz Pawbeatsa wielkiego zaangażowania, bo z własnego doswiadczenia wiem, że nie łatwo jest w jednym dniu i o jednej godzinie zorganizować spotkanie 5 osób, a co dopiero tylu wykonawców. Jednak oczywiście jeden utwór wcale nie był ostatnim, czego się w sumie nie spodziewałam. Myślę, że nikt nie narzekał, a nawet mogę chyba rzec, że wszyscy obecni są zadowoleni z przeżycia tego wydarzenia. Jednak najbardziej chyba każdego poniosło przy ''Euforii'' w wykonaniu Kasi Grzesiek i Quebonafide, wszyscy nawet ci, którzy do tej pory siedzieli bądź nie byli zachwyceni koncertem w tym momencie wstali, klaskali, po prostu się bawili. Wszyscy zgromadzeni pod sceną zaczęli skakać, śpiewać. Ten utwór był przeze mnie najbardziej wyczekiwany, ale wcześniej nie przyszło by mi do głowy, że będzie, aż tak wspaniale! Na scenie mogliśmy zobaczyć też Lilu z ''Tikatukatam'' , które z nagłośnieniem nie pozwalało stać w miejscu. Szczerze mówiąc na scenie naprawdę ciągle coś się działo, nawet gdy nie było to śpiewanie utworów przez wykonawców to były to myślę, że dwa najważniejsze wydarzenia tego wieczoru, albowiem było to wręcznie nagrody Bydgoszczanina Roku dla Pawbeatsa oraz złotych płyt dla wszystkich wykonawców występujących na ''Utopi''. Gdybym miała opisywać wszystkie występy zapewne zajeło by mi kilka dni, ale dla każdego wykonawcy należą się ogromne brawa. 

Występ z muzyką graną na żywo to świetny pomysł i mam nadzieję, że wielu muzyków podąrzy śladami Pawbeatsa. Teraz czekam za nowymi kawałkami Pawbeatsa oraz oczywiście kolejnymi koncertami z jego udziałem! Na youtube można znaleźć wiele amatorskich filmików, a niżej udostępniam wam jeden z nich. Doszły mnie też słuchy, że zostanie za niedługi czas udostępniony film z całego koncertu, który nagrywany był przez liczne kamery. Nawet osoby, które stały pod sceną będą na jednym z teledysków (tam też ja :D). Emocje do tej pory są naprawdę nie do opisania. 



PS. Wybaczcie, że tak długo musieliście czekać na ten wpis, ale długo nie mogłam się skupić i opracować tego wpisu. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...